niedziela, 16 lutego 2014

LUNCH BOX CZYLI CO JEŚĆ W PRACY ?


Czy tak jak My przygotowujecie sobie jedzenie do pracy ?
Myślicie, że to trudne i czasochłonne? Może się tak wydawać, ale tylko przez pierwszy tydzień, kiedy trzeba przyzwyczaić się do nowych nawyków. Gwarantujemy, że z czasem przygotowywanie posiłków będzie dla Was przyjemnością.
W dzisiejszym poście przekonamy Was, że to wcale nie jest ani trudne, ani czasochłonne.
Jeżeli wykonujemy pracę biurową, przynajmniej 8 godzin dziennie spędzamy za biurkiem. To dużo czasu, prawda? Dlatego też, w ciągu tych kilku godzin powinniśmy zapewnić naszemu organizmowi prawidłowy posiłek. Dietetycy sugerują, by posiłki spożywać nie rzadziej niż co 3-4 godziny! W przeciwnym razie ryzykujemy spadkiem koncentracji, rozdrażnieniem, które może utrudnić relacje ze współpracownikami, bólami głowy, a w przyszłości problemami z układem pokarmowym. Zapytacie co w takim razie jeść w pracy? Oczywiście, jedząc wszystko co wpadnie nam w rękę, nie dbamy o dobre odżywianie. W pracy, tak samo jak w domu, powinniśmy zwracać dużą uwagę na to, co spożywamy.
Generalnie, odpowiedź na to co jeść w pracy dla każdego wydaje się intuicyjnie jasna: grunt to mieć pewność, że dostarczamy organizmowi wszystkich niezbędnych składników odżywczych, witamin i odpowiednich minerałów.
Na dziś przygotowałyśmy dla Was propozycję pełnowartościowego lunchu, w sam raz do zapakowania w lunch box i zabrania ze sobą do pracy lub na uczelnię. Dziś w roli głównej sałatka - wersja na zimno, gdyż taką łatwiej przygotować.
Poświęcony czas na przyrządzenie dania nie zajmie Wam więcej niż 10 minut, a więc do dzieła… J

Do przygotowania sałatki potrzebujemy:
- 250 g pieczonego kurczaka lub indyka
- 4 gruszek (mogą być z puszki)
- 150 g rukoli (jedno opakowanie)
- 3 łyżek syropu klonowego
- 3 łyżek oleju z orzechów włoskich
Sałatka to źródło węglowodanów złożonych, niezbędnych do tego aby nasz umysł funkcjonował prawidłowo, białka, błonnika i witaminy C.
Przygotowanie :
Pierś kurczaka lub z indyka pokroić na plastry, doprawić według własnego uznania, grillować na patelni. Gruszki pokroić w paski.
Sos: w misce wymieszać olej z orzechów włoskich z syropem klonowym i orzechami.
W salaterkach ułożyć na przemian sałatę, kawałki mięsa, gruszki. Na koniec polać wszystko sosem orzechowo-miodowym.
Czy jeszcze ktoś ma wątpliwość dlaczego warto zabierać ze sobą do pracy lunch?

Życzymy Wam smacznego J

P&E

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz